W poprzednim rozdziale
- Kim jest ta, która przezwyciężyła śmierć?
W budynku zapanowało milczenie gdy kufel piwa które trzymał mistrz z łoskotem upadł na drewnianą podłogę, wszyscy patrzyli zdziwieni na zmartwioną twarz mistrza, który po chwili zamknął oczy.
- Skąd o niej wiesz, Erzo?
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
- Czyli ona naprawdę istnieje? - widząc naglący wzrok mistrza kontynuowała. - Dzisiaj w nocy spotkałam Lokiego, Boga konfliktów, pokazał mi on przyszłość która nas czeka, wszyscy byli... martwi. - Wzięła większy wdech i spojrzała na zmartwioną twarz mistrza. - Powiedział, że jedyna która może to powstrzymać to ta która przezwyciężyła śmierć.
Makarov nie odezwał się przez pewien czas, po chwili spuścił wzrok na podłogę, przez chwilę zastanawiał się, po czym zaczął:
- Tą która przezwyciężyła śmierć jest Ayako Nanase.
- Ayako Nanase? Co to za jedna? - Mistrz nie odpowiedział, jedynie rzucił Natsu ostrzegawcze spojrzenie.
- Jej historia rozpoczyna się około trzysta lat temu, historia ta jest przekazywana od mistrza do mistrza, od wielu pokoleń. Gdy była jeszcze dzieckiem, jej wioskę zaatakowała Acnologia. Jako jedyna wtedy przeżyła, przez wiele tygodni błąkała się po lesie, po pewnym czasie przygarnął ją smok. Levia. Każdego dnia wytrwale uczyła się zapomnianej magii. Gdy była w połowie treningu Levia niespodziewanie przyspieszył jej naukę, jednak nigdy nie wyjawił dlaczego. W ten sposób, po zaledwie roku została wodną smoczą zabójczynią, została zmuszona przez swojego smoka, aby go zabiła. Wtedy też użył przejęcia umysłu pierwszy i ostatni raz. Ayako przez wiele miesięcy, podróżowała od miasta do miasta, nie mogąc się pogodzić ze śmiercią smoka. Po prawie dwóch latach po tym wydarzeniu trafiła do Magnolii, po wielu namowach dołączyła do Fairy Tail. Wtedy też ponownie "odżyła", jednak jej szczęście nie trwało długo, po zaledwie trzech miesiącach od jej dołączenia do gildii ponownie zaatakowała Acnologia, nie Magnolię ale inne miasto, jak później się okazało było to małe miasteczko, w którym żyła siostra Ayako, obie myślały że ta druga zginęła przy pierwszym ataku Acnologii. Tym razem jednak jej siostra nie przeżyła. Tym razem jednak Ayako nie poddała się tylko poprzysięgła zemstę. Tydzień później po prostu zostawiła list członkom gildii że wyrusza na pewien czas i nie wie kiedy wróci. Wyruszyła wtedy na poszukiwanie Acnologii. Znalazła go po niecałym roku, stoczyła z nim zażarty bój. Jednak zdołała jedynie nadszarpnąć skrzydło bestii. Przez kolejne trzy miesiące przechodziła kurację, aby znów mogła stanąć na nogach. Po wyleczeniu wróciła do gildii i zaczęła trenować, aby móc pokonać smoka. Po niecałych pięciu miesiącach Acnologia w ramach zemsty za skrzydło zaatakował Magnolię. Członkowie gildii stanęli do walki, jednak nie byli w stanie choćby zadrapać potężnej istoty, Ayako dopiero co zakończyła próbę stworzenia jeszcze silniejszego ataku, więc nie miała sporo energii. Podczas tamtej tragedii ostała się tylko garstka magów. Większość zginęła, w tym Ayako. Jednak jej wola życia była tak silna, tak samo jak i wola zemsty że stanęła do walki z samym Bogiem Śmierci i zwyciężyła, powróciła do życia, jednak jej rany były tak poważne, że została umieszczona w kryształowej kapsule, żeby jej rany się zagoiły. Od tego czasu minęło prawie że trzysta lat, a jej rany wciąż się goją, aby mogła powrócić i wypełnić swą zemstę.
Mistrz zakończył opowieść, po czym spojrzał na zszokowane miny członków gildii. Bez słowa zeskoczył z baru i podszedł do drewnianych drzwi, które zostały niegdyś zamknięte przez mistrza, żeby żaden członek gildii nie mógł tamtędy przejść. Ruchem ręki Makarov dał znak, żeby za nim poszli. Bez szemrania udali się za swoim mistrzem, krętymi schodami w dół. Jedyne co dawało choć trochę światła, były zapalone pochodnie, porozstawiane na ścianach. Po około trzydziestu minutach zeszli na sam dół. To pomieszczenie było najjaśniejsze, a na środku pokoju stała kryształowa kapsuła, a w niej na oko dwudziestoletnia dziewczyna. Granatowe włosy sięgały do połowy pleców, oczy były zamknięte, na sobie miała białą sukienkę na ramiączkach sięgającą jej do kolan, w niektórych miejscach nadpaloną lub porozrywaną.
- To jest Ayako Nanase, ta która przezwyciężyła śmierć.
Cześć!
OdpowiedzUsuńBlog jest świetny, rozdział jeszcze bardziej ;)
Powodzenia w dalszym pisaniu i mnóóstwa weny życzę :)
~Riplay
Cieszę się, że blog ci się podoba :)
UsuńZa wenę również dziękuję :)
Postaram się jeszcze dzisiaj wstawić rozdział 2 :)